sobota, 12 listopada 2016

Ale to już było i... nie wróci więcej.

Cześć...
Każdy z Was wie, czego będzie dotyczył mój ostatni post na blogu "Kochamy Cię Awatario". To było coś wspaniałego... Było mi dane spędzić tu tylko kilka, krótkich chwil, jednakże nigdy tego nie zapomnę. Zawsze pozostaną wspomnienia, których nie wymaże nikt. Moglibyście powiedzieć "Hah, niecały miesiąc i takie wielkie pożegnanie! Żałosne!". Nic bardziej mylnego... Każdy z nas ma własne życie, czyli tykający zegar - od początku, aż po kres. Myślę, że blogowanie na KCA nie zabrało tego czasu na marne. Krótka przygoda, ale jakże pouczająca i wesoła... Miałam się nie rozpisywać, ale moja natura na to nie pozwala :') Może lepiej przejdę do podziękowań. 
Dziewczyny! Dziękuję Wam za danie szansy. Przykro mi, iż nie mogłam poznać Pawła, lecz jemu także pragnę podziękować. W końcu był częścią KCA! Dziękuję za Waszą chęć do pomocy. Dziękuję za wyrozumiałość podczas mojego okresu próbnego. Dziękuję za każdą rozmowę. Dziękuję za cudowną, godną do naśladowania współpracę. Dziękuję Wam za wszystko! <3 
Podziękowania lecą także do moich znajomych oraz przyjaciół.
Największe podziękowania należą się Wam, Drodzy Czytelnicy. Nie udało nam się poznać zbyt dobrze, jednak wiem, że jesteście wspaniali! <3 Wy także tworzyliście blog, który dzięki Wam mógł czuć się wartościowy. 
Dziękuję również za imprezę blogową, w której mogłam uczestniczyć (przepraszam za te krzesełka Czeko, mogłam odstąpić Ci nagrodę xd). To także było coś wartego uwagi. 
Życzę Wam wszystkim, byście spełniali własne marzenia i zawsze dążyli do celu! Pragnę, by Awataria była zawsze w Waszej pamięci. 

Do zobaczenia! <3
/Dominika

1 komentarz:

Pisząc ten komentarz, pod tym wpisem pamiętaj o:
- Ortografii i Interpunkcji.
- Jeśli to konto anonimowe - Podpisz się.
- Szanuj pracę innych i czytelników***


***- Komentarze, które obrażają administratorów bloga, bądź czytelników nie będą opublikowane! Również jest nie dopuszczalne komentarze z wulgaryzmami.

Strzałkę w górę dostarczyły profilki.pl