Ostatnio gdy siedziałem znudzony na lekcji WOS-u wpadłem na pomysł na nową serię.
Jest zainspirowana programem "Kocham Cię, Polsko!" więc może zrobimy wersje dla awatarów?
Od dzisiaj na naszym blogu żyje "Kocham, Cię Awatario!" :D .
Ta Zabawa była kiedyś na blogu "Awataria w Obiektywie", który się przekształcił w "Renesans Awatarii" spytałem Dominika o zgodę, a On dał pozwolenie na prowadzenie tej serii ;) .
Więc nie przeciągając zacznijmy!
Jak w więszkości serii, muszą być zapisy.
Mogą się zapisać dwie osoby, które będą kapitanami drużyn. Najlepiej by było, jak te osoby były długo na awatarii, lecz może grać ktoś pół roku, a zna dobrze awatarię, prawda?
Każdy kapitan z jednej drużyny musi wybrać 3 osoby które będą w drużynie. Gdy będziemy skontaktowani na NK to On/Ona napiszę mi które osoby będą w jego drużynie,
Wszystko odbędzie się u mnie w domu na awatarii w pokoju "Kochamy Cię, Awatario".
Ok, zasady wyjaśnione? Jeśli chcecie być kapitanem drużyny, wyślijcie do mnie wiadomość na NK o temacie Kochamy Cię, Awatario. W wiadomości powinno być napisane:
- Ile gram w awatarię?
- Imię;
- Nick na awatarii;
I to tyle w zapisach :) Mam nadzieję, że będzie ich sporo. No chyba wszystko już napisałam, co chciałem w tym poście pa! :D
/Krystian
Zgłaszam się :)))
OdpowiedzUsuńMam na imię Weronika.
W Awatarię zaczełam grać w 2014 roku, kiedy jeszcze miałam 8 lat. Wtedy stworzyłam swoje konto na NK. Uwielbiałan w to grać, byłam uzależniona od Awatarii. Pamiętam, nick miałam ,, Słotka " XD, a level 14.
Pewnego dnia ktoś z mojego konta napisał do mojej siostry, podawał się za mnie. Miałam tam umieszczone wszystkie swoje dane osobowe, zdjęcie, dosłowbie wszystko. Jedynym sposobem więc było usunięcie konta.
W 2016 roku, powróciłam na NK, zatęskniałam za moją kochaną Awatarią. Mam obecnie level 11, i nick ,, Weronika ", czyli moje imię. Już raz mi się znowu ktoś wkradł na te konto, ale się nie poddałam, i wywalczyłam konto, gram na nim dalej.
Także no, podsumuwując, gram dość dużą ilość czasu w Awatarię, bo jednak te kilka lat, to coś w końcu jest ;)
~Werxka